Gigantomachia marszuje do miasto Jaku. W międzyczasie Deku i reszta dalej zmaga się z Shigarakim. Wracamy do czasów treningu, kiedy Bakugo wraz z All Mightem pomagał Midorii opanować Czarny Bicz. Chłopak dochodzi do pewnych wniosków i chyba chce odpokutować za krzywdy wyrządzone koledze... "Moje ciało po prostu samo ruszyło przed siebie.", mówi wam to coś?